Doktor radzi
Wstęp
Szanowni Państwo, drodzy Pacjenci
Zwrócono się do mnie z prośbą o prowadzenie blogu na temat wspierania odporności u dzieci. Niniejsze wytyczne postępowania z pacjentami pediatrycznymi, w żaden sposób nie zastępują wizyty lekarskiej Opierają się one na moim własnym trzydziestoletnim doświadczeniu pediatrycznym, pulmonologiczno-alergologicznym pracy w IP Centrum Zdrowia Dziecka i Zakładzie Alergologii Immunologii w szpitalu WUM na Banacha, własnej specjalistycznej praktyce klinicznej oraz danych literaturowych.
Zawsze w swoich kontaktach z pacjentami na pierwszym miejscu stawiałam profilaktykę z godnie z maksymą lepiej zapobiegać niż leczyć. Celem mojego postępowania z małymi pacjentami było stosowanie oszczędne antybiotyków i jak najmniejszych dawek leków zwłaszcza sterydowych przy leczeniu schorzeń alergicznych i infekcyjnych. Aby osiągnąć ten cel medycynę akademicką uzupełniałam zaleceniami medycyny naturalnej która w ostatnich czasach stała się popularna także wśród lekarzy z kręgów akademickich.
Aktualna sytuacja epidemiologiczna związana z nowym wirusem SARS -2 budzi u każdego lekarza niepokój o bezpieczeństwo pacjentów i swoich bliskich. W dobie pandemii i przeciążeniu systemu opieki zdrowotnej działania ukierunkowane na profilaktykę infekcji dróg oddechowych i radzenie sobie z banalnymi infekcjami dróg oddechowych w warunkach domowych mają szczególnie znaczenie.
Infekcje w wieku rozwojowym są normą i stanowią niezbędny trening układu immunologicznego, i nie są niczym szczególnym nawet jeżeli dziecko w przedszkolu, żłobku zwłaszcza w pierwszym roku uczęszczania „łapie” co kilka tygodni nową infekcję manifestującą się katarem, kaszlem, które po kilku dniach lub tygodniu ustępują samoistnie lub pod wpływem leków objawowych. Problemem jest natomiast, jeżeli u dziecka często występują zapalenia oskrzeli, płuc, nawracające zapalenia uszu i infekcje mają tendencję do przewlekania, dziecko wielokrotnie leczone jest antybiotykami czy ma aplikowane często lub przewlekle wysokie dawki sterydów. Niezbędne w takich wypadkach jest przeprowadzenie diagnostyki różnicowej, miedzy innymi w kierunku astmy oskrzelowej, przerostu trzeciego migdałka, mucowiscydozy, wrodzonych lub nabytych defektów układu immunologicznego.
Całkowite uniknięcie zakażeń w okresie jesiennozimowym jest zwykle niemożliwe, ale już sukcesem będzie przechorowanie prawie bezobjawowe lub „tylko z katarem i/lub pokasływaniem bez potrzeby aplikacji leków chemicznych i szybkim w ciągu kilku dni powrotem do pełnego zdrowia. Dobre odżywienie przed infekcją i po niej, aktywność fizyczna na świeżym powietrzu, redukcja stresu, odpowiednia ilość snu może nam w tym pomóc.
Dr n. med. Barbara Sieradzka
Specjalista pulmonolog, alergolog, pediatra